Sałatka wiejska z szynką i oliwkami

A gdyby tak wędliny smakowały tak, jak za dawnych czasów... Gdyby mięso było zdrowe, bez chemii, bez GMO i antybiotyków, no i przede wszystkim - polskie, bo teraz niestety gdy robię zakupy to nawet tego nie zawsze jestem pewna... Gdyby dało się jeść tak, 30-40 lat wstecz, kiedy było biedniej, ale mam wrażenie, że dużo smaczniej i zdrowiej! 

Lubię wymyślać sałatki, i lubimy je jeść - najczęściej na kolację, tak jak zaplanowałam na dziś. W składnikach są zielone oliwki, słodka żółta papryka, chrupiąca czerwona cebulka, sporo szczypiorku, i - szynka. Ale nie byle jaka!  To szynka wieprzowa z ognia z delikatesów Wiejski Skład. Bez tych wszystkich śmieci o których napisałam wyżej; tradycyjnie wędzona, wspaniale soczysta i krucha, właśnie taka jak trzeba! Smakuje, jak szynka z mojego dzieciństwa. Niezwykłe w dzisiejszych czasach... 

Mam dla Ciebie niespodziankę - zajrzyj na stronę sklepu, złóż zamówienie do końca czerwca, a gdy wpiszesz kod rabatowy SIOSMUTKI, otrzymasz 5% zniżki na wszystkie produkty! Kod działa tylko przy zakupach z zarejestrowanego konta.

Sałatka wiejska z szynką i oliwkami

Składniki (1 porcja lub 2 małe):
100 g. szynki, polecam szynkę wieprzową z ognia od Wiejski Skład
30 g. zielonych oliwek
50 g. żółtej papryki
50 g. czerwonej cebuli
10 g. posiekanego szczypiorku
60 g. majonezu  
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Szynkę kroję w niewielkie paseczki, oliwki w plasterki, cebulę i paprykę w drobną kostkę. Wszystko, razem z posiekanym szczypiorkiem, przekładam do miski, dodaję majonez, dokładnie mieszam. Odstawiam na pół godziny do lodówki, a potem doprawiam solą i pieprzem. Podaję schłodzoną.