Książki: " Lokatorka" JP Delaney
Tę powieść polecam każdemu, kto lubi thrillery. Ma wszystko, czego od tego gatunku oczekuję. Bardzo ciekawa, intrygująca, zaskakująca, miejscami przestrasza. No, może jedynie zakończenie mnie troszkę rozczarowało, choć jak dla mnie i tak było nieprzewidywalne. Tak czy siak książka bardzo wciąga i trzyma w napięciu.
Podobała mi się konstrukcja powieści, bo kolejne rozdziały prowadzą czytelnika przez teraz i przedtem.
Emma jest w czasie przedtem, Jane w czasie teraz. Wiele je łączy. Są do siebie niezwykle podobne fizycznie, i obie są w takim momencie życia, kiedy chcą zacząć od nowa. Emma walczy z traumą, bo została napadnięta w poprzednim mieszkaniu; Jane próbuje pozbierać się po śmierci dziecka.
To piękne, supernowoczesne miejsce z inteligentnym systemem zarządzania, którego właścicielem i projektantem jest Edward Monkford. Architekt dobiera lokatorów skrupulatnie, wg sobie tylko znanego klucza, a proces wyboru przypomina rekrutację: zaczyna się od wypełnienia formularza z mnóstwem dziwacznych pytań, i jeśli jakimś cudem twoje odpowiedzi będą uznane za właściwe, zostaniesz zaproszony na spotkanie w siedzibie Monkford Partnership.
Jeśli przejdziesz pozytywnie ten etap, to zanim wprowadzisz się do budynku przy Folgate Street, musisz podpisać umowę zawierającą 200 przedziwnych regulacji dotyczących sposobu korzystania z domu.
Z czasem każda z kobiet nawiązuje bliższą więź z Edwardem, i ten okazuje się ekscentrycznym perfekcjonistą, chcącym mieć pełną kontrolę nie tylko nad domem, lecz także nad jego mieszkańcami.
Jest też coś, co różni Emmę i Jane.
Przyznaję jej 8 na 10 punktów.
W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.
Post powstał we współpracy z Księgarnią Internetową Matfel.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz