Szukaj na blogu

Podpłomyki - domowa maca

Kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką, a mama lub babcia zagniatały ciasto na pierogi, czekałam z niecierpliwością na wszystkie skrawki ciasta jakie zostawały. Po rozwałkowaniu piekło się je na rozgrzanej blasze i zajadało jak najlepszy smakołyk.

Dziś przygotowałam je do sałatki, którą zjemy na kolację.

Można je też  podać  jako rodzaj przegryzki z sosem, można użyć tak jak tortille, lub po prostu jako pieczywo. 




Składniki na małą porcję: 
1 szklanka mąki pszennej
duża szczypta soli
trochę mniej niż pół szklanki gorącej wody
Przygotowanie: 
Mąkę zagniatam z solą i wodą (tą dolewam po trosze) na elastyczne, bardzo gładkie ciasto. 
Wyrabiam je przez kilka minut, a potem przykrywam i pozwalam ciastu odpocząć ok. 10 minut. 
Następnie rozwałkowuję je na cieniutkie placki - im cieńsze, tym podpłomyki będą łatwiej rosnąć i będą smaczniejsze.
Ja rozwałkowałąm dwa placki wielkości patelni, podzieliłam je na trójkąty.
Rozgrzewam patelnię - bez tłuszczu, układam podpłomyki.  
Na plackach powinny pojawić się bąble powietrza, wtedy przewracam je na drugą stronę i smażę jeszcze kilka minut. 







2 komentarze:

Myszac pisze...

Mam pytanko. Czy można użyć mąki bezglutenowej np. ryżowej albo gryczanej ??

sio-smutki pisze...

Szczerze mówiąc, nie wiem. Nigdy nie próbowałam zrobić podpłomyków bezglutenowych, nie wiem jak zachowa się ciasto. Chociaż skoro robi się ciasto pierogowe, to i podpłomyki powinny wyjść. Może kiedyś spróbuję :)

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger