Podpłomyki - domowa maca
Kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką, a mama lub babcia zagniatały ciasto na pierogi, czekałam z niecierpliwością na wszystkie skrawki ciasta jakie zostawały. Po rozwałkowaniu piekło się je na rozgrzanej blasze i zajadało jak najlepszy smakołyk.
Dziś przygotowałam je do sałatki, którą zjemy na kolację.
Można je też podać jako rodzaj przegryzki z sosem, można użyć tak jak tortille, lub po prostu jako pieczywo.
1 szklanka mąki pszennej
duża szczypta soli
trochę mniej niż pół szklanki gorącej wody
Przygotowanie:
Mąkę zagniatam z solą i wodą (tą dolewam po trosze) na elastyczne, bardzo gładkie ciasto.
Wyrabiam je przez kilka minut, a potem przykrywam i pozwalam ciastu odpocząć ok. 10 minut.
Następnie rozwałkowuję je na cieniutkie placki - im cieńsze, tym podpłomyki będą łatwiej rosnąć i będą smaczniejsze.
Ja rozwałkowałąm dwa placki wielkości patelni, podzieliłam je na trójkąty.
Rozgrzewam patelnię - bez tłuszczu, układam podpłomyki.
Na plackach powinny pojawić się bąble powietrza, wtedy przewracam je na drugą stronę i smażę jeszcze kilka minut.
2 komentarze:
Mam pytanko. Czy można użyć mąki bezglutenowej np. ryżowej albo gryczanej ??
Szczerze mówiąc, nie wiem. Nigdy nie próbowałam zrobić podpłomyków bezglutenowych, nie wiem jak zachowa się ciasto. Chociaż skoro robi się ciasto pierogowe, to i podpłomyki powinny wyjść. Może kiedyś spróbuję :)
Prześlij komentarz