Szukaj na blogu

Pieczone kotlety z brązowego ryżu z bakłażanem

Dziś dzień trzeci naszego miesiąca z dietą. Na śniadanie koktajl, a na obiad wymyśliłam te kotlety - bardzo lubię brązowy ryż i wprost uwielbiam bakłażany. By ograniczyć kalorie zamiast kotlety smażyć, upiekłam je w piekarniku. Są przepyszne, zwłaszcza z sosem tzatziki.




Składniki na 10 sztuk:
100 g. brązowego ryżu
2 średniej wielkości marchewki
1 średniej wielkości bakłażan
1 małą cebula
2 jajka (1 ugotowane na twardo)
4 łyżki płatków owsianych
1/3 płaskiej łyżeczki cynamonu cynamonu
0,5 łyżeczki mielonego kuminu rzymskiego
2 ziarna ziela angielskiego, rozgniecione w moździerzu
sól, pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ryż i obrane marchewki gotuję w lekko osolonej wodzie przed ok. 30 minut. Ryż odcedzam i łączę z marchewką rozgniecioną widelcem. Drobno posiekaną cebulę podsmażam do zeszklenia na niewielkiej ilości oleju, dodaję do ryżu. Bakłażana kroję wzdłuż na cienkie plasterki, każdy plaster solę i odkładam na 10 minut (wypuści gorzki sok). Następnie spłukuję sól, osuszam plastry i siekam je drobno, przekładam na patelnię z bardzo niewielką ilością oleju (uwaga, bakłażan bardzo pije tłuszcz), lekko solę i podsmażam 5-6 minut. Powinien zrobić się miękki. Przekładam go do ryżu z marchewką i cebulą. Dorzucam płatki owsiane, jajka (surowe oraz ugotowane na twardo, drobno posiekane), doprawiam do smaku kuminem, cynamonem, solą i pieprzem. Dokładnie mieszam masę i odstawiam ją na 15 minut, by płatki zmiękły. Formuję kotlety (mniej więcej wielkości mandarynki), układam je na blasze wyłożonej papierem (można go wcześniej lekko natłuścić, żeby kotlety nie przystawały) i piekę przez 30 minut w 190 stopniach C. Podaję na gorąco.


                  

                  
                                                       


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger