Szukaj na blogu

Karkówka duszona w sosie paprykowym

Takiej karkówce nie umiem odmówić, bo rozpływa się w ustach, jest aromatyczna, delikatna, przepyszna!







Składniki (porcja na 3-4 osoby):

6 plastrów karkówki wieprzowej, dość cienkich

2 średniej wielkości cebule

po 1 średniej wielkości: czerwonej i żółtej papryce

3 duże ząbki czosnku

1 średniej wielkości, dojrzały i miąższysty pomidor (lub 2-3 łyżki passaty pomidorowej)

4-5 łyżek oleju

1 łyżka mąki pszennej plus 1 łyżeczka do zagęszczenia sosu

2-3 łyżeczki słodkiej mielonej papryki

ok. pół płaskiej łyżeczki mielonej papryki chili (możesz użyć mniej, jeśli wolisz, żeby sos nie był zbyt ostry)

sól i mielony czarny pieprz

2 - 2,5 szklanki wody

1-2 łyżki jasnego sosu sojowego

3 liście laurowe

kilka ziaren ziela angielskiego

1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki

1 łyżka drobno posiekanego koperku

Przygotowanie:

Mięso oprószam solą, pieprzem i słodką mieloną papryką z obu stron.

Następnie obtaczam je z obu stron w mące.

Rozgrzewam olej na dużej patelni i obsmażam karkówkę, ma być dość mocno zarumieniona.

Do garnka lub wysokiej patelni wlewam wodę, dodaję liście laurowe, ziele angielskie i łyżeczkę słodkiej mielonej papryki oraz ostrą paprykę, zagotowuję.

Do gorącego płynu przekładam podsmażone mięso, a na patelnię po smażeniu wrzucam grubo pokrojoną cebulę, lekko ją solę.

Smażę na dużym ogniu, mieszając by zebrać z patelni pozostałości po smażeniu karkówki.

Całą zawartość patelni przekładam do mięsa, dodaję sos sojowy i posiekany czosnek, przykrywam i na małym ogniu duszę ok. 30 minut, do miękkości mięsa (jeśli mięso jeszcze nie będzie miękkie, wydłużam ten czas).

Po tym czasie dodaję drobno pokrojonego pomidora, wcześniej obranego ze skórki, i pod pokrywką duszę 10 minut.

Na końcu dodaję pokrojoną na kawałki paprykę (u mnie dość duże kawałki ) oraz posiekane natkę pietruszki i koperek.

Duszę wszystko jeszcze przez 20 minut pod przykryciem.

Odlewam 3-4 łyżki płynu z patelni, lekko go studzę, po czym dokładnie mieszam z łyżeczką mąki.

Zawiesinę wlewam na patelnię, mieszam, chwilę podgrzewam do zgęstnienia sosu.

Doprawiam sos ostatecznie do smaku.





Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger