Sos chrzanowy (z mlekiem kokosowym i gałką muszkatołową)
Sos chrzanowy to była kiedyś moja zmora, bo mieszkając w internacie musiałam korzystać z dobrodziejstw stołówki, i cóż tu dużo mówić, łatwo nie było. Tenże sos należał do kilku najbardziej przeze mnie nielubianych smaków, serwowany był do tak wielu rzeczy, że prześladował mnie jeszcze przez długie lata.
Jednak minęło dużo czasu i zatarło mi się to ponure wrażenie, podchodzę do chrzanu ze świeżością i entuzjazmem :)
By troszkę odmienić ten znany mi od bardzo dawna smak, w moim sosie są akcenty całkiem nowe: mleko kokosowe i gałka muszkatołowa. Efekt jest bardzo ciekawy. Polecam, wypróbujcie:)
Użyłam bardzo ostrego tartego chrzanu firmy Develey, więc wymagana ilość chrzanu u Was może być inna niż u mnie. Sos podałam do pasztetu z fasoli i selera, dodatkowo wykorzystałam także żurawinę z firmy Develey.
Składniki:
2 średnie cebule
0,5 jabłka
1 łyżeczka oleju
1 łyżeczka masła
1 łyżeczka tartego chrzanu Develey
2 łyżki mleka kokosowego
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Obrane cebule kroję w niewielką kostkę, wrzucam na patelnię z olejem i masłem, lekko solę i na małym ogniu, pod przykryciem, duszę do zeszklenia cebuli. Cebula nie powinna się zrumienić. Dodaję mleko kokosowe, starte na grubej tarce jabłko i chrzan. Doprawiam gałką muszkatołową, solą i pieprzem, duszę razem jeszcze kilka minut. Podaję do mięs i warzyw.
Przepis autorski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz