Szukaj na blogu

Gulasz z indyka

 Wróciłam do domu mając wielką ochotę na coś pysznego, gorącego - dziś zimno, mokro i nieprzyjemnie. Gulasz  - w taką pogodę brzmi nieźle, prawda? Więc dziś mamy na obiad jak najbardziej tradycyjny, pięknie pachnący gulasz z indyka. Jego wielką zaletą jest to, że przygotowałam go w niecałą godzinę.



                   

Składniki:
ok. 1 kg fileta z piersi indyka
ok. 2 szklanki wody
1 cebula
2 małe ząbki czosnku
1 liść laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
2 łyżki mąki
4 łyżki oleju
kilka gałązek świeżego lubczyku
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Umyte i osuszone mięso kroję w średniej wielkości kawałki, lekko je solę, każdy dokładnie panieruję w połowie mąki i układam na patelni z rozgrzanym olejem. Smażę mięso na mocno rumiany kolor- porcjami, by jednorazowo nie układać go zbyt wiele na patelni.
W brytfance zagotowuję  wodę z pękiem liści lubczyku (najlepiej je związać), dodaję ziele angielskie i liść laurowy. Do brytfanki przekładam podsmażone mięso i posiekany czosnek - duszę wszystko pod przykryciem. W międzyczasie na oleju pozostałym na patelni smażę posiekaną w kostkę cebulę, gdy się zeszkli dodaję pozostałą mąkę. Wlewam kilka łyżek płynu z gotującego się mięsa, i rozprowadzam zasmażkę - wlewam ją do brytfanki. Wyjmuję liście lubczyku, doprawiam wszystko do smaku solą i pieprzem, jeszcze chwilę razem duszę. 




Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger