Szukaj na blogu

Cytrynowy tofurnik

Lubię tofurniki za to, że są mniej kaloryczne niż serniki, a mocno przypominają je w konsystencji i smaku. Dzisiejsze ciasto jest przepyszne, mocno cytrynowe, lekkie i odświeżające.  





Składniki:

Spód:

230 g bananów (waga po obraniu)

30 g syropu z agawy (lub innego słodziwa - do smaku)

50 g mielonego siemienia lnianego

170 g skrobi kukurydzianej

5 g proszku do pieczenia

Masa cytrynowa:

900 g tofu

skórka starta z 4 cytryn

sok wyciśnięty z 3 cytryn

420 g syropu z agawy (lub innego słodziwa - do smaku)

120 g kisielu cytrynowego bez cukru (w proszku)

60 g oleju kokosowego

Warstwa śmietankowa:

5 łyżek śmietanki kokosowej (stała część mleka kokosowego z puszki)

cukier waniliowy - ok. 2 łyżki 

skórka starta z cytryny

Dodatkowo:

olej do posmarowania tortownicy

mąka bezglutenowa do posypania tortownicy (użyłam migdałowej)

Przygotowanie:

Spód:

Banany ścieram na tarce z grubymi oczkami, przekładam do miski.

Dodaję pozostałe składniki i zagniatam jednolite ciasto.

Wyklejam dno tortownicy (można je wyłożyć papierem, będzie łatwiej wyjąć ciasto).

Piekę przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (góra-dół, środkowy poziom).

Po upieczeniu zmniejszam temperaturę piekarnika do 140 stopni C.

Masa cytrynowa:

Tofu odciskam z wody, kruszę na kawałki, umieszczam w wysokiej misce lub garnku.

Dolewam sok z cytryny, syrop z agawy i dodaję olej kokosowy oraz startą skórkę cytrynową.

Bardzo dokładnie blenduję masę, powinna być gładka.

W międzyczasie podczas blendowania dosypuję po trosze mąkę i proszek do pieczenia.

Gładką masę wylewam na podpieczony spód, wygładzam.

Tortownicę wstawiam do piekarnika (temp. 140 stopni C, góra-dół) na ok. 80 minut - ciasto jest gotowe, kiedy środek po dotknięciu jest jędrny w dotyku.

Wyjmuję tofurnik z piekarnika i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia.

Warstwa śmietankowa:

Mikserem ubijam śmietankę z cukrem pudrem do uzyskania puszystej masy.

Dodaję startą skórkę z cytryny, mieszam i wykładam na zimne ciasto.

Wygładzam, posypuję odrobiną startej skórki.

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger