Polędwiczka w winie ze śliwkami i jałowcem
Spełniłam swoją poranną zachciankę (mięso w sosie) i na dzisiejszy obiad przygotowałam polędwiczkę wieprzową. Udusiłam ją z cebulką, śliwkami suszonymi i winem. Z dodatkiem tymianku, jałowca i odrobiny czosnku smakowała po królewsku :)
Dobrze się ten rok zaczął :) Oby nam się tak cały darzył !
1 duża polędwiczka wieprzowa
2 średnie cebule
1 ząbek czosnku
5 śliwek suszonych
1 łyżka mąki
2 łyżki masła
2 łyżki oleju
3 ziarenka jałowca
2 listki laurowe
kilka gałązek świeżego tymianku
0,5 szklanki wody
0,5 szklanki czerwonego wina (półwytrawne)
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Obieram polędwicę ze ścięgien, kroję w 2-centymetrowe kawałki, lekko spłaszczam je dłonią. Każdy lekko z obu stron panieruję w mące, po czym układam na patelni z rozgrzanym olejem. Smażę po 2 minuty z każdej strony, by się lekko zrumieniły. Zdejmuję mięso z patelni, na ten sam tłuszcz wrzucam drobno posiekaną cebulę, zmiażdżony jałowiec i liść laurowy - lekko solę i pod przykryciem smażę kilka minut. Dolewam wodę, dodaję tymianek i z powrotem przekładam mięso. Duszę wszystko ok. 15 minut. Dolewam wino, dodaję grubo pokrojone śliwki i posiekany czosnek - duszę jeszcze 5 minut. Na kilka minut przed podaniem dodaję zimne masło. Podaję z ziemniakami ubitymi z masłem.
Przepis autorski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz