Szukaj na blogu

Szynka duszona z jałowcem i zieloną herbatą White Moon

  Dostałam cudowne herbaty z magicznego sklepu z herbatami - pięknie zapakowane, kuszą najpierw wyglądem, po otwarciu urzekają zapachem, a po zaparzeniu pozostaje tylko przymknąć oczy i oddać się rozkoszy powolnego sączenia wspaniałego płynu, bo ich smak po prostu zachwyca. Są dopracowane w każdym szczególe, idealne mieszanki, zbalansowane pod każdym względem.

   Zależało mi jednak, żeby wykorzystać herbatę w sposób nietypowy, czyli użyć jej jako składnik potrawy. Przygotowałam szynkę wieprzową duszoną w kremowym sosie na bazie zielonej herbaty White Moon - herbaty z wyraźnie wyczuwalną nutą mleka, głebokiej w smaku, pięknie pachnącej. Mięso dzięki całonocnemu marynowaniu w herbacie, duszone dodatkowo z jałowcem, liściem laurowym, w sosie ze słodką śmietanką i masłem jest bardzo delikatne i miękkie. Jego smak jest tak niespotykany, że zastanawialiśmy się z mężem, czy ktoś nie mając wiedzy co było w składnikach, jest w ogóle w stanie to odgadnąć :)  Pyszności !

Niedziela to dobry dzień na takie przyjemności :) 

  Zachwyciłam się wspaniałymi herbatami firmy Basilur Tea - gorąco je Wam polecam!


  

Składniki:
0,5 kg szynki wieprzowej
2 łyżki herbaty zielonej White Moon firmy Basilur Tea
1 płaska łyżka soli
3-4 ziarna jałowca
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
1-1,5 szklanki wody
2-3 łyżki masła
0,5 szklanki słodkiej śmietanki 30 %
1 łyżeczka maki pszennej 
2 łyżki oleju
Przygotowanie:
 Herbatę ucieram w moździerzu, by rozdrobnić duże liście. Umyte i osuszone mięso kroję na 1-centymetrowe plastry, po czym nacieram je mieszanką herbaty i soli. Przekładam do naczynia, szczelnie zamykam i zostawiam na noc w lodówce.
 Następnego dnia lekko oczyszczam mięso z mieszanki, przekładam je do brytfanki z rozgrzanym olejem i obsmażam z obu stron na rumiano, po czym dodaję  zmiażdżone ziarna jałowca, liść laurowy, posiekaną drobno cebulę i czosnek, chwilę razem smażę. Dolewam wodę, duszę pod przykryciem ok. godziny, by mięso zmiękło. Następnie dodaję zimne masło, duszę do momentu aż mięso będzie zupełnie miękkie. Przed końcem duszenia dolewam śmietankę wymieszaną z mąką pszenną, zahartowaną wcześniej odrobiną gorącego sosu. Podaję z ziemniakami puree i ulubioną surówką.
Przepis autorski.


                 

                 

                 

                 


                  

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger