Szukaj na blogu

Jajecznica z łososiem i szpinakiem

  Na święta zrobiłam bardzo duży zapas wiejskich jajek. Z jajkami u mnie jest tak jak z pomidorami: mam na nie ochotę wtedy, gdy wiem, że są naturalne i zdrowe. Chyba organizm sam wie, co dobre :)
 Wykorzystuję więc możliwości, jakie mam i dlatego powstała dzisiejsza jajecznica, powiedziałabym że w odświętnej wersji :)
Śniadanie w postaci jajecznicy (z jajek od bardzo szczęśliwych kur, których światem jest podwórko z trawą, żwirkiem, i prawdziwym ziarnem) pachnącej wędzonym łososiem i szpinakiem - co Wy na to ? Dla mnie - pyszne.




Składniki na 1 osobę:
2 jajka
1 plaster wędzonego łososia
10-15 listków świeżego szpinaku
1 łyżeczka masła
pieprz do smaku
szczypiorek
Przygotowanie:
 Plaster łososia dzielę na spore kawałki. Na patelni rozgrzewam masło i wrzucam umyte i osuszone liście szpinaku z bardzo małą szczyptą soli. Smażę je przez pół minuty, po czym zdejmuję na ręcznik papierowy do odsączenia. Na masło pozostałe na patelni wrzucam łososia i od razu wbijam jajka, lekko mieszając smażę jajecznicę do pożądanej konsystencji. Na talerzu układam liście szpinaku, a na nie wykładam jajecznicę. Całość posypuję pieprzem i posiekanym szczypiorkiem.
Przepis autorski.


                 


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger