Szukaj na blogu

Szynka z szałwią

   Szynka spędziła u mnie ponad dobę lodówce, zamarynowana z majerankiem, rozmarynem i szałwią, a później upiekłam ją w dość niskiej temperaturze. Jest bardzo delikatna i krucha, z wyrazistym smakiem ziół. 



                   


Składniki:
ok. 1 kg szynki wieprzowej (kulka)
1 pełna łyżka soli
1 łyżeczka ciemnego cukru (u mnie Dark Muscovado)
1 płaska łyżka suszonego majeranku
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
3-4 ziarna ziela angielskiego
2-3 nieduże liście laurowe
kilka ząbków czosnku (obranych)
kilkanaście listków świeżej szałwii
Przygotowanie:
Wszystkie przyprawy dokładnie ucieram w moździerzu. Umytą szynkę dokładnie osuszam papierowym ręcznikiem i nacieram powstałą mieszanką. Na powierzchni szynki liście szałwii, mięso szczelnie zawijam w folię spożywczą i odkładam na minimum 12 godzin do lodówki (mogą by 24). Po tym czasie przekładam mięso do rękawa do pieczenia i piekę przez 90 minut w temperaturze 170 stopni C.
Przepis autorski.






Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger