Szukaj na blogu

Książki: "Zatrzymaj się" Margaret Mazzantini

W domu mamy dwa rodzaje książek: te, które są zawsze pod ręką, dostępne gdy tylko się o nich pomyśli, ustawione na półkach; i takie, które są schowane w zamkniętych szafkach za kanapą.

Wśród mnóstwa książek w naszym domu ta pozostanie dla mnie szczególną i nie sądzę, żeby kiedykolwiek zamieszkała w zakanapowym świecie. Znalazła się w moich rękach wiele, wiele lat temu całkiem przypadkiem, kupiłam ją na jakiejś wyprzedaży, licząc się z tym, że może być nudna, zwykła, do zapomnienia. Nie jest do zapomnienia. Wywarła na mnie ogromne wrażenie i wracam do niej co kilka lat. 

Nie chcę opowiadać treści, bo sama nie przepadam za recenzjami, po których wiem czego się spodziewać. 
Książka jest niezwykle emocjonalna, pełna rozdarcia, wątpliwości, bicia się z myślami; to w zasadzie książka o miłości, a dokładniej o jej rodzajach. Jest tu stara, znudzona, małżeńska miłość. Jest bezgraniczna miłość do dziecka. Jest też pozamałżeńska, nie do zatrzymania, może zła, na pewno bolesna. To historia o wyborach i ich konsekwencjach. Jest dramat, jest tragedia; nieprawdopodobnie prawdopodobna historia. 
To smutna powieść. Na pewno zmusi Cię do przemyśleń.

Dla mnie niezapomniana.
9/10.
Koniecznie do przeczytania.


W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.













Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger