Szukaj na blogu

Placek z tartych ziemniaków z serem gorgonzola

Niby tylko placek ziemniaczany, ale tak dobrego jeszcze nie jadłam! Połączenie pikantnego sera z dobrą, podrumienioną kiełbaską, cebulką i ziemniakami, plus surowa czerwona cebulka i dużo natki pietruszki smakowało tak nadzwyczajnie, że był to jeden z moich najlepszych posiłków w ciągu ostatnich miesięcy. Fakt, to zimowe danie, nie da się ukryć że bardzo kaloryczne, ale polecam je z serca!



Składniki na 1 dużą porcję (patelnia średnicy ok. 20 cm)
ok. 300 g. surowych ziemniaków
1 niewielka, biała cebula
80 g. dobrej jakości, suchej kiełbasy
150 g. sera z niebieską pleśnią, typu gorgonzola lub lazur
2 łyżki drobniutko posiekanej natki pietruszki (razem z łodyżkami)
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
pół niewielkiej, czerwonej cebuli, bardzo drobno posiekanej
Przygotowanie:
Obrane ziemniaki ścieram na tarce z grubymi oczkami, przekładam do miski. Połowę sera kroję w  małe kawałki i dokładam do ziemniaków, razem z łyżką posiekanej natki pietruszki. 
Białą cebulę po obraniu kroję w cienkie piórka. 
Kiełbasę w cienkie plasterki, a następnie w paseczki. 
Rozgrzewam na patelni (średnica 20 cm) 2 łyżki oleju i wrzucam pokrojone cebulę i kiełbasę. 
Na dość mocnym ogniu podsmażam do lekkiego zrumienienia. 
Gotowe, po odsączeniu z tłuszczu przekładam do miski z ziemniakami, całość mieszam, doprawiam solą (ostrożnie, kiełbasa i ser są solone) i pieprzem. 
Na patelnię ewentualnie dolewam odrobinę oleju (ma być niewielka ilość), rozgrzewam i wykładam zawartość miski tak, by pokryła całe dno. 
Wyrównuję i przykrywam pokrywką. 
Nie mieszam! Smażę na średnim ogniu ok. 6-8 minut, w tym czasie ziemniaki powinny się wyraźnie zeszklić. 
Zdejmuję pokrywkę i zwiększam ogień. 
Smażę ok. 5 minut. 
Teraz najtrudniejsza część: delikatnie, drewnianą łopatką lub ewentualnie (ostrożnie) widelcem, podważam placek, by odstał od dna patelni. 
Na górze układam płaski talerzyk i energicznym ruchem odwracam patelnię, by przełożyć placek (usmażoną stroną do góry) na talerzyk. 
Potem zsuwam go z talerzyka z powrotem na patelnię, by dosmażyć surową stronę. 
Nie przykrywam i na średnim ogniu smażę 3-4 minuty. 
W międzyczasie na górze układam pokrojoną w plasterki pozostałą część sera, a gdy ten się rozpuści, rozsmarowuję go po całym placku. 
Posypuję całość pozostałą natką pietruszki oraz posiekaną czerwoną cebulę. Zsuwam na talerz i od razu podaję.


                              

                              

                              

                              





Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger