Szukaj na blogu

Schab w sosie słodko-kwaśnym

Mam dziś dla Was rewelacyjną radę, jak ułatwić sobie smażenia mięsa np. na gulasz :) Olśniło mnie dziś i pewnie będę tak robić już zawsze, bo ten sposób jest banalnie prosty, a oszczędza czasu i bałaganu w kuchni. Otóż - wiemy, że aby mięso w gulaszu czy w sosie było pyszne, warto oprószyć je przed smażeniem mąką (powoduje ona, że mięso ładnie się zarumieni, i sos będzie miał piękny kolor i dobrą konsystencję). Do dziś robiłam to w taki sposób, że pokrojone w kawałki mięso lekko panierowałam w mące na płaskim talerzyku. Nie zawsze udawało się zachować porządek na blacie... Więc dziś, w tę piękną, słoneczną sobotę (upalną prawdę mówiąc - na szczęście coraz bardziej się chmurzy i zaraz pewnie spadnie deszcz) wymyśliłam, by sobie pomóc i mięso oprószyć mąką za pomocą sitka! Może tak robicie, nie wiem, ale jak dla mnie to naprawdę wspaniałe odkrycie :) 
Tyle o moim geniuszu, wracamy do talerzy. Od kilku dni planowałam, że ten weekend będzie spokojny, bezstresowy, bezwysiłkowy i przyjemny. Miałam czas na małe zakupy, i to wcale nie kulinarne ;) (w tych wyręczył mnie mąż), coś tam sobie posprzątałam nie spiesząc się wcale, a potem zrobiłam z wielką przyjemnością obiadek. Robi się go szybko, oceniam że jakieś 35-40 minut - lekki i pyszny schab w sosie słodko-kwaśnym. 



Składniki:
300 g. schabu pierade (czyli schab pokrojony w cienkie plasterki)
do przyprawienia mięsa: sól, pieprz, słodka mielona papryka
mąka do oprószenia mięsa (użyłam pszennej)
3 łyżki oleju rzepakowego do smażenia mięsa
3 cebule
1-2 dojrzałe brzoskwinie
1 czerwona papryka
sporo posiekanego szczypioru
Sos:
1,5 zimnej szklanki wody
3 łyżeczki przecieru pomidorowego
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka ciemnego cukru
1 łyżka stołowa maki ryżowej
1 łyżka ciemnego sosu sojowego
1,5 łyżki octu ryżowego 3%
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Mięso kroję na duże kawałki, układam na talerzu, oprószam sola, pieprzem i słodką papryką, a potem mąką. Smażę mięso w 2 partiach na dość rozgrzanym tłuszczu - ma się ładnie zarumienić. Zdejmuję mięso z patelni i wrzucam na pozostały po nim tłuszcz pokrojone  w duże kawałki cebule. Lekko je solę, przykrywam i smażę 3-4 minuty, po czym dorzucam pokrojoną w mniej więcej tej samej wielkości kawałki paprykę. Smażę kolejne kilka minut - dalej pod przykryciem, po czym dorzucam połowę posiekanego szczypiorku i brzoskwinie w kawałkach (bez skórki). W międzyczasie w połowie porcji wody rozpuszczam cukier, dodaję przecier pomidorowy, ocet, sos sojowy, mąkę ryżową i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gdy zawiesina jest porządnie rozmieszana wlewam ją na patelnię i od razu mieszam całą zawartość, dolewam też stopniowo pozostałą wodę. Na koniec doprawiam sos do smaku solą i pieprzem.


                           

                           

                           




Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger