Szukaj na blogu

Sałatka z ogórków z lubczykiem (na zimę)

Bardzo lubię lubczyk, więc pomyślałam, by zrobić coś w rodzaju ogórkowej sałatki, właśnie z nim. W sałatce nie ma octu, za to jest papryczka chili, więc smak całości jest dość pikantny.

Szukacie innych pomysłów na ogórki?
Zajrzyjcie TUTAJ.




Proporcje:
1,5 kg ogórków gruntowych
2 łyżki soli
sporo świeżego kopru
4 duże ząbki czosnku
Zalewa:
3 szklanki wody
1 łyżka stołowa soli kamiennej
1,5 łyżka stołowa cukru
3-4 duże łodygi lubczyku
1 małą papryczka chili, bez pestek
6 ziaren ziela angielskiego
1 łyżeczka suszonego majeranku
Przygotowanie:
Dokładnie myję ogórki, po czym kroję je w grube plasterki ( ok. 1 cm) i przekładam do miski. Posypuję je solą, mieszam i odstawiam na 3 godziny (w międzyczasie mieszam). Następnie przekładam ogórki na sito i płuczę z soli. Na dno wyparzonych słoików (wyszły 4 po 400 g) wkładam po gałązce koperku, potem wypełniam słoik ogórkami, wciskam też po 1 przekrojonym ząbku czosnku. Przygotowuję zalewę: wodę zagotowuję z lubczykiem, solą, cukrem, papryczką i przyprawami, gotuję pod przykryciem 10 minut. Wart sprawdzić po kilku minutach, czy nie trzeba już wyjąć papryczki - w zależności od tego, jak pikantny lubimy smak. Gorącą zalewą wypełniam słoiki, mocno zakręcam, następnie pasteryzuję 10 minut. Odstawiam do góry dnem do wystygnięcia.


                          



Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger