Szukaj na blogu

Domowy sos BBQ

Niektórzy twierdzą, że bez niego nie ma prawdziwych skrzydełek czy żeberek z rusztu, a już do hamburgera jest obowiązkowy. Tak naprawdę to po prostu bardzo dobry, wyrazisty sos, słodko-pikantny, często z wyraźnie wyczuwalną wędzoną nutą - pasuje do grilla, można go użyć do pizzy, sprawdzi się nawet jako sos do zimnych mięs. Zapraszam na moją wersję tego sosu :)




Składniki na ok. 1,5 szklanki sosu:
1 szklanka domowej roboty przecieru pomidorowego
1 czubata łyżeczka musztardy dijon
2 średniej wielkości cebule
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka cukru dark muscovado (polecam go ze względu na intensywny, melasowy smak)
3 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżka czerwonego octu winnego
2 łyżki sosu Worcester (można go pominąć albo zastąpić łyżeczką powideł śliwkowych)
1 płaska łyżeczka ciemnego kakao
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
duża szczypta papryki wędzonej w proszku
pieprz cayenne do smaku
sól do smaku
Przygotowanie:
Cebule i czosnek siekam drobno, przekładam na patelnię z rozgrzanym olejem, lekko solę i przykrywam. Smażę do zeszklenia, po czym do cebuli wsypuję ciemny cukier. Już bez pokrywki, mieszając, smażę kilka minut - cebula powinna się lekko skarmelizować. Wtedy dolewam przecier pomidorowy i dodaję musztardę, przykrywam patelnię i duszę sos ok. 5 minut na małym ogniu. Następnie dodaję kakao, ocet winny, sos Worcester, mieloną i wędzoną paprykę, pieprz cayenne i sól do smaku. Duszę jeszcze kilka minut pod przykryciem, odstawiam do przestudzenia. Zimny sos można zmiksować na gładko. Przechowuję do tygodnia w zamkniętym słoiku w lodówce.


                           


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger