Szukaj na blogu

Jesienne gotowanie z Etą

 Prawie zima przyszła, a ja jeszcze nie opowiedziałam Wam o bardzo miłym spotkaniu - kilka tygodni temu po raz pierwszy (mam nadzieję, że nie ostatni) kilka kochających gotować osób wzięło udział w warsztatach Szkoły Gotowania Eta. Zawsze mam problem z wyjazdem na warsztaty, bo najczęściej są daleko, zazwyczaj w niepasujących mi zupełnie terminach. Tym razem jednak gotowaliśmy w samym sercu naszego pięknego Wrocławia, w Vinci Fit Art

Gdy spotyka się grupa ludzi, którzy mają te same zainteresowania - nie ma siły! musi być wesoło, głośno i energetycznie. A u nas na dodatek było smacznie, bo spędziliśmy razem kilka godzin i w tym czasie sporo udało nam się razem upichcić. O to, żebyśmy mieli wszystkie potrzebne urządzenia, sprzęty i produkty zadbała marka ETA.






Gotowali:
Jola prowadząca bloga Przepisy Joli
Kasia z bloga Mamy Sprawy
Agnieszka z Wędrującej Łyżeczki
Natalia z bloga Kulinarne Inspiracje 
Patrycja z bloga Patulove
Piotr "Kulka", szef kuchni wrocławskiej restauracji Pinola
        
           

           


Czas, który razem spędziliśmy uciekł mi w mgnieniu oka. Była współpraca, była wymiana doświadczeń i wzajemna obserwacja, bo każdy z nas ma swoje sposoby na gotowanie. Były też w końcu nasze wspaniałe potrawy, a wybierać było w czym :) Przygotowaliśmy: cudowną, rozgrzewającą zupę z papryki i pomidorów, wątróbkę drobiową z rewelacyjnym w smaku puree z pietruszki, pachnące miętą pierogi z mieloną wieprzowiną, klopsiki w potrawce z marchewką, cebulą i rodzynkami, naleśniki z kremem czekoladowym i mascarpone z nutką chili, a nawet biszkopt z karmelizowanymi jabłkami!





Dziękuję wszystkim i mam nadzieję, że kolejne spotkanie nastąpi jak najszybciej, bo tęsknię za naszym wspólnym gotowaniem ;)

Oto jeszcze krótka filmowa relacja:




Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger