Szukaj na blogu

Bigos

Bigos zawsze robię tak jak moja Mama, czyli pół na pół z kapusty kiszonej i surowej. Cała tajemnica pysznego bigosu to po pierwsze smaczna kapusta kiszona (jeśli ją kupujecie, zwracajcie uwagę, by była jak najjaśniejsza), po drugie sporo różnorodnego mięsa i wędlin, również boczku - bigos musi być dość tłusty. Po trzecie - czas. Im dłużej gotowany, im częściej podgrzewany, tym lepszy. Nie używam żadnych gotowych mieszanek smakowych, a przyprawy które lądują w (zawsze dużym) garnku, to suszone grzyby leśne, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz, sól i czosnek. Często też dorzucam kilka suszonych śliwek. Ne dodaję za to przecieru pomidorowego, bo wolę bigos bez niego. 
Kiedy gotuję bigos, zawsze przeglądam zamrażarkę - bo wcześniej chowam tam wszystkie niezużyte skrawki wędlin, skórki z boczku itd. - wszystko się teraz przyda :) Najżmudniejsza część to poszatkowanie kapusty, pokrojenie mięsa i wędlin i podsmażenie ich, bo kiedy już wszystko znajdzie się w garnku, w sumie cała praca jest wykonana - bigos ma się gotować długo na wolnym ogniu.
Na zdjęciach jest bigos po jednym dniu gotowania, przy każdym kolejnym podgrzewaniu będzie coraz ciemniejszy.



Składniki:
1 średniej wielkości główka białej kapusty - ok. 1 kg
ok. 1 kg domowej kapusty kiszonej
ok. 600 g. boczku wędzonego
ok. 1 kg mięsa wieprzowego (karkówka, łopatka)
2-3 żeberka wieprzowe
jeśli macie - kawałek wołowiny będzie bardzo pożądany
0,5 kg dobrej jakości kiełbasy
skórki z boczku
3-4 ząbki czosnku
5-6 suszonych grzybów leśnych
5 ziaren ziela angielskiego
3-4 liście laurowe
ewentualnie kilka suszonych śliwek
smalec (lub olej) do smażenia
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Szatkuję kapustę i przekładam ją do szerokiego, dużego garnka. Zalewam ok. 2 szklankami wody, dodaję liście laurowe i ziele angielskie, dorzucam skórki z boczku i żeberka. Lekko wszystko solę i zaczynam gotować- pod pokrywką, na średnim ogniu.  Mięso kroję na niewielkie kawałki, boczek w dużą kostkę, kiełbasę w dość grube półplasterki. Najpierw smażę na rumiano boczek, potem partiami mięso i na końcu kiełbasę - przekładam po kolei po usmażeniu na mocny rumiany kolor do garnka z kapustą. Jeśli trzeba, na patelnię do smażenia dokładam smalec lub dolewam olej. Gdy całe mięso i wędliny są już w garnku, dodaję do niego pokrojoną lekko kapustę kiszoną. Bigos gotuję pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu. Po ok. godzinie doprawiam go wstępnie solą i pieprzem i dodaję suszone grzyby. Gdy mięso jest już miękkie, dodaję posiekany czosnek. Bigos gotuję ok. 4 godzin, a potem dzień po dniu podgrzewam - za każdym razem jest lepszy.





Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger