Oszczędne kotlety mielone
Taka oszczędna wersja kotletów wyszła mi przypadkiem, gdy okazało się że mam troszkę mięsa mielonego - za mało, żeby przygotować coś tylko z niego. A że często do kotletów mielonych dodaję jeden czy dwa ugotowane ziemniaki (dzięki temu kotlety są delikatne i mięciutkie w środku), dziś postanowiłam sprawdzić jak będą smakować takie w całkiem odwróconej proporcji, czyli kiedy dodam więcej ziemniaków, a mniej mięsa. Smakują bardzo dobrze, zachęcam i Ciebie do spróbowania!
Składniki na ok. 10 sztuk:
250 g. mięsa mielonego z łopatki/karkówki wieprzowej
350 g. ugotowanych ziemniaków
1 średniej wielkości cebula
1 jajko
pół łyżeczki czosnku granulowanego
pół łyżeczki suszonego tymianku
pół łyżeczki majeranku
sól, pieprz do smaku
Dodatkowo:
mąka z ciecierzycy do panierowania/ bułka tarta
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ugotowane ziemniaki przepuszczam przez maszynkę lub przez praskę, przekładam do miski. Dodaję mięso mielone, jajko, bardzo drobno posiekaną (lub startą) cebulę, i przyprawy do smaku. Masę wyrabiam bardzo dokładnie dłonią, aż będzie jednolita. Formuję kotlety, każdy panieruję w mące z ciecierzycy (może być bułka tarta, jednak mąka z ciecierzycy się nie przypala i idealnie sprawdza się w roli panierki). Obsmażam kotlety z obu stron na rumiano, a potem przykrywam patelnię i dosmażam je jeszcze po kilka minut z obu stron. Podaję z surówką.
250 g. mięsa mielonego z łopatki/karkówki wieprzowej
350 g. ugotowanych ziemniaków
1 średniej wielkości cebula
1 jajko
pół łyżeczki czosnku granulowanego
pół łyżeczki suszonego tymianku
pół łyżeczki majeranku
sól, pieprz do smaku
Dodatkowo:
mąka z ciecierzycy do panierowania/ bułka tarta
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ugotowane ziemniaki przepuszczam przez maszynkę lub przez praskę, przekładam do miski. Dodaję mięso mielone, jajko, bardzo drobno posiekaną (lub startą) cebulę, i przyprawy do smaku. Masę wyrabiam bardzo dokładnie dłonią, aż będzie jednolita. Formuję kotlety, każdy panieruję w mące z ciecierzycy (może być bułka tarta, jednak mąka z ciecierzycy się nie przypala i idealnie sprawdza się w roli panierki). Obsmażam kotlety z obu stron na rumiano, a potem przykrywam patelnię i dosmażam je jeszcze po kilka minut z obu stron. Podaję z surówką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz