Sałatka z krewetkami i pomidorkami
Przyznam się :) Jakoś tak dziwnym trafem co roku, tuż na początku stycznia, spada na mnie niezmierzona chęć zmiany :) Myślę, że już się śmiejesz, bo ja czytając to też bym tak zrobiła. Wiadomo, chodzi o te wszystkie zbędne kilogramy. Jednak mam uzasadnienie tego zamiaru - dwa lata temu udało mi się bardzo skutecznie zadbać o dietę, i zmianę trybu życia. Potem coś się stało i nie miałam już ani siły, ani motywacji. Jednak czas mija, i znowu dojrzałam do zadbania o zdrowsze życie. Na blogu wobec tego będą przepisy na lekkie dania, choć od razu mówię, że na pewno zdarzy się i coś słodkiego, i bardzo kalorycznego, bo jestem zdania, że musi być równowaga. Oprócz zmiany w diecie, a może nawet przede wszystkim, chcę dużo się ruszać.
To tyle słowem wstępu, i zapraszam na przepyszną sałatkę!
Składniki (2 osoby):
dowolna mieszanka sałat
zielony ogórek
ok. 40 g sera długodojrzewającego
12-15 białych krewetek, użyłam mrożonych
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka masła
1 łyżka oliwy z oliwek
8-10 pomidorków koktajlowych
sól i świeżo mielony czarny pieprz
Sos:
3 pełne łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka musztardy miodowej
1 łyżeczka musztardy sarepskiej
1 ząbek czosnku
2 łyżki balsamico
2 łyżki soku z cytryny
szczypta ostrej papryki
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Zaczynam od sosu:
Dokładnie łączę jogurt z obiema musztardami, sokiem z cytryny i balsamico, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek.
Doprawiam do smaku ostrą papryką, solą i pieprzem.
Sałatka:
Na talerzach układam po porcji sałaty.
Ogórka kroję w cienkie plasterki, rozkładam na sałacie, a na nim cieniutko pokrojone wiórki z sera.
Następnie w kilku miejscach polewam wszystko sosem.
Krewetki:
Rozgrzewam masło i oliwę na patelni, wrzucam przeciśnięty przez praskę czosnek oraz oczyszczone krewetki (jeśli był mrożone, należy je wcześniej rozmrozić).
Wszystko oprószam solą i pieprzem, i mieszając smażę 2-3 minuty na średnim ogniu.
Dodaję przekrojone na pół pomidorki, zwiększam ogień i smażę kolejne 2-3 minuty.
Krewetki wykładam na sałaty, od razu podaję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz