Zupa z kiszonymi ogórkami i pomidorami
Jak to zwykle bywa, najlepsza zupa wychodzi całkiem przypadkiem, i ta zupa właśnie taka jest. Mój mąż, który absolutnie nie jest wielbicielem zup, po spróbowaniu stwierdził, że byłby szczęśliwy, gdybym jeszcze kiedyś taką ugotowała, więc zapisuję, żeby pamiętać :) Bardzo tę zupkę polecam, wyszła wyjątkowo pyszna, gęsta, pełna smaku, jesienno-zimowa, rozgrzewająca i aromatyczna.
Składniki podaję w przybliżonych ilościach, bo moje gotowanie wyglądało tak, że dodawałam sobie coś tam, i jeszcze coś, i jeszcze, aż do efektu, który mnie całkowicie zadowolił.
Składniki:
ok. 1,5 litra wody
garść ziela angielskiego
kilka liści laurowych
średniej wielkości wędzone żeberko lub wędzone kości
kawałek wędzonego boczku
kawałek dobrej kiełbasy
1 średniej wielkości cebula
1 średniej wielkości marchewka
1 średniej wielkości pietruszka
kawałek selera ( mniej więcej tyle co marchewki i pietruszki)
3 kiszone ogórki
1 łyżka masła
1 łyżka oleju
1 łyżka mąki pszennej
pół małego słoiczka koncentratu pomidorowego lub mały słoiczek przecieru
3 łyżki pszennego makaronu orzo
4-5 średnich ziemniaków
po 1 łyżce posiekanych: natki pietruszki i koperku
3-4 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Do garnka wkładam żeberko lub kości, zalewam wodą, dorzucam ziele angielskie i liście laurowe, wsypuję łyżeczkę soli i zagotowuję pod przykryciem, potem zmniejszam ogień i gotuję ok. 30 minut.
Obieram i myję warzywa.
Kroję drobno ziemniaki wrzucam do garnka.
Boczek kroję w drobną kostkę, podobnie cebulę.
Rozgrzewam patelnię, wrzucam boczek i lekko go wytapiam (jeśli jest za chudy, można dodać troszkę oleju), a potem dodaję cebulę i smażę kilka minut, żeby się ładnie zeszkliła.
Wszystko, razem z tłuszczem, przekładam do wywaru.
Na patelnię wrzucam masło i starte na grubej tarce: marchew, pietruszkę i selera.
Smażę, mieszając, ok. 5 minut, przekładam do garnka.
Gotuję 10 minut (ziemniaki powinny już być miękkie).
Na tę samą patelnię wrzucam starte na grubej tarce ogórki, i przeciśnięty przez praskę czosnek, smażę 5 minut, na koniec posypuję mąką, mieszam, i także przekładam do garnka.
Dorzucam pokrojoną kiełbasę, makaron orzo i posiekane zioła, a także koncentrat pomidorowy, wstępnie doprawiam solą i pieprzem.
Gotuję na małym ogniu, aż zupa nabierze pysznego, głębokiego smaku.
Warto obrać mięso z żeberka, i rozdrobnić do zupy.
Ostatecznie doprawiam do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz