Szukaj na blogu

Pieczony omlet (z chlebem tostowym)

Mój pieczony omlet to wymarzone śniadanie na taki dzień, jak dzisiejszy (i wczorajszy, i pewnie kilka następnych - śnieg, śnieg, śnieg!). Miałam go usmażyć na patelni, ale najwyraźniej już się dziś obudził mój rozsądek, bo usłyszałam głos mówiący: nie, nie kobieto! upiecz to w piekarniku. Bardzo to dobra była podpowiedź, bo w ten sposób praktycznie uniknęłam tłuszczu, a drugą korzyścią jest na pewno to, że omlet jest puszysty i pięknie wyrośnięty.



Składniki na 1 osobę (foremka o średnicy ok 12 cm):
2 jajka
4-5 łyżek mleka
2 kromki chleba tostowego, wieloziarnistego
dowolna wędlina, u mnie pieczona karkówka
1-2 różyczki brokuła, drobno posiekane
2 cm jasnej części pora, drobno pokrojone
posiekana natka pietruszki
sól, pieprz do smaku
Dodatkowo:
odrobina masła do posmarowania formy
mąka pełnoziarnista do posypania formy
Przygotowanie:
Jajka i mleko mieszam trzepaczką, dodaję warzywa, natkę pietruszki i wędlinę. Doprawiam masę solą i pieprzem, po czym dodaję chleb pokrojony w drobną kosteczkę. Mieszam wszystko i odstawiam na 5 minut, by chleb wchłonął płyn. Foremkę smaruję masłem i oprószam mąką. Wykładam masę, lekko ją ubijam i wstawiam foremkę na ok. 25-30 minut do piekarnika - temperatura 200 stopni C. Boki powinny odstawać od formy, a całość ma się zarumienić. Podaję od razu, na gorąco.
                  





Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger