Szukaj na blogu

Świąteczne florentynki (kruche ciastka z orzeszkami i skórką pomarańczową)

Chrupiące, ale miękkie, lekko korzenne ciastka pachnące czekoladą i pomarańczą. Muszę przyznać, że już dawno żadne ciastka mi tak nie posmakowały :)



Składniki:
250 g. posiekanego masła (wyjęte z lodówki 15 minut przed zagniataniem ciasta)
3/4 szklanki cukru pudru
3 żółtka
1 jajko
1 płaska łyżka przyprawy korzennej*
100 g. kandyzowanej skórki pomarańczowej
100 g. posiekanych prażonych orzeszków (mogą być dowolne, ja użyłam niesolonych orzeszków ziemnych)
3 szklanki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
mąka do podsypania przy zagniataniu
2 tabliczki gorzkiej czekolady
1/4 szklanki słodkiej śmietanki 
Do posypania:
kandyzowana skórka pomarańczowa
posiekane prażone orzeszki 
Przygotowanie:
Wszystkie składniki zagniatam na gładkie i elastyczne ciasto. 
Zagniecione ciasto rozwałkowuję na grubość 3 mm (podsypuję stolnicę mąką), wycinam kółka o średnicy 8-10 cm. 
Wycięte kółka przenoszę na blachę wyłożoną papierem, piekę w temperaturze 180 stopni C (góra-dół, bez termoobiegu) 15 do 20 minut. 
Przestudzone ciastka smaruję z jednej strony czekoladą (połamaną gorzką czekoladę rozpuszczam ze śmietanką na małym ogniu), widelcem robię wzorki, posypuję orzeszkami i skórką pomarańczową. 
Odkładam do zastygnięcia czekolady. 
Przechowuję w szczelnej puszce.


* użyłam takiej



Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger