Gotowany sernik ze skórką pomarańczową i rodzynkami
Składniki (blacha 20 x 30 cm):
- 200 g masła
- 140 g cukru
- 30 g cukru waniliowego
- 1300 g półtłustego twarogu, trzykrotnie mielonego (może być z wiaderka)
- 5 dużych jajek
- 60 g budyniu waniliowego z cukrem
- 60 g soku z pomarańczy
- kakaowe herbatniki, ok. 50 sztuk
Dodatkowo:
- 150-200 g rodzynek
- skórka starta z dużej pomarańczy
Polewa:
- 100 g gorzkiej lub mlecznej czekolady
- 70-80 g słodkiej śmietanki
- pół łyżeczki startej na drobnej tarce skórki z pomarańczy
Przygotowanie:
Dno blachy wykładam herbatnikami (można ją wcześniej wyłożyć folią spożywczą).
Masło rozpuszczam na średnim ogniu z cukrami w dużym garnku (nie powinno się zagotować), po czym ciągle podgrzewając dodaję w kilku partiach twaróg.
Wszystko mieszam rózgą, by masa była w miarę jednolita.
Gdy ser połączy się z masłem, nie przerywając mieszania wbijam po jajku (garnek ciągle na kuchence).
Budyń rozprowadzam w soku, po czym wlewam go do masy serowej, i podgrzewam wszystko mieszając, aż będzie lekko bulgotać i zacznie gęstnieć.
Uwaga, żeby nie przypalić sera (moc palnika nie może być za duża) – zajmie to 8-10 minut.
Do gorącej masy dodaję skórkę z pomarańczy i rodzynki, mieszam dokładnie.
Gorącą masę dzielę na dwie części.
Na spód z herbatników wykładam połowę masy, następnie ponownie wykładam herbatniki, pozostałą połowę masy i znowu – na górę – herbatniki.
Polewa:
Czekoladę rozpuszczam ze śmietanką (na małym ogniu lub w mikrofalówce).
Powinna być gładka i lśniąca (jeśli zauważysz, że się lekko rozwarstwia, dolej jeszcze troszkę śmietanki i wymieszaj).
Gotową polewę równo rozprowadzam na powierzchni sernika.
Blachę wstawiam do lodówki, najlepiej na całą noc.
Sernik podaję schłodzony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz