Zupa z dyni z papryczką chili i mlekiem kokosowym
Wczoraj, gdy wracałam z pracy dopadła mnie taka ochota na dynię, że musiałam ją kupić - i wieczorem ugotowałam sztandarową jesienną zupę. Słodko-pikantna, aksamitna, z dodatkiem grzanek chlebowych i podprażonych pestek - smakuje wybornie!
Składniki na 4-5 porcji:
1 kg dyni (waga po obraniu), użyłam muszkatołowej
150 g. obranej cebuli
150 g. obranego selera
3 łyżki oleju
1 szklanka wrzątku
200 g. mleczka kokosowego
3 ząbki czosnku
1 niewielka czerwona papryczka chili
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
W garnku z grubym dnem rozgrzewam olej i wrzucam drobno pokrojoną cebulę, podsmażam (mieszając) do zeszklenia. Następnie dorzucam drobno pokrojony obrany seler i smażę 5 minut, potem dokładam również drobno pokrojoną dynię. Razem smażę, aż dynia wyraźnie zmięknie. Wtedy dodaję posiekany czosnek, przykrywam garnek i na małym ogniu duszę 5-10 minut. Dolewam wrzątek i mleko kokosowe, dosypuję gałkę muszkatołową i wstępnie doprawiam solą i pieprzem. Gotuję pod przykryciem na małym ogniu 10 minut, a potem miksuję na gładko. Dodaję drobniutko posiekaną papryczkę chili oraz natkę pietruszki. Gotuję jeszcze 5 minut, po czym ostatecznie doprawiam do smaku.
Podaję z grzankami z chleba i podprażonymi pestkami z dyni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz